ps chodzi mi o chleb na tataraku ktory sprzedawany jest na rynku ps nie ma zadnego tataraku a pozatym juz drugi tydzien jest wyraznie gorszy jakoosciowo a bardzo lubie ten chlebek tylko ze chyba ktos oszczedzac zaczal na nas i trzeba podziekowac!!!! co wy sadzicie??
© Copyright 2025, Wszelkie prawa zastrzezone
Tak to prawda cos jest nie tak z tym chlebkiem,a tez bardzo mi smakuje, a jak jest ta trawka to wogole poezja smaku
Nie wiem o co wam chodzi, dla mnie smakuje tak samo jak smakował:D Bierzecie u tego pana takiego ciemnego, wysokiego tak?
ps ja tez ostatnio kupuilam z zakalcem ale tak to bardzo mniam mniam
Mam w rodzinie piekarza. Chleby zakupiłem dwa rodzaje, jeden żytni i był to taki zakalec, że jestem w szoku jak można ludziom coś takiego sprzedawać, a drugi chleb na tataraku nie miał zakalca, ale te smaki..coś tam było nie tak..za słone, jakiś posmak karmelu, że trudno zjeść. Makowiec też kupowałem, zakalca nie miał, ale masa makowa to nie jest to typowa masa, zero rodzynek, skórki pomarańczy, przesłodzony, mało czuć ten zapach maku itd. Ciasto/placek drożdżowy - nic specjalnego, proste do upieczenia, bo to nie typowe ciasto drożdżowe, tylko ciasto ucierane, zdecydowanie za dużo oleju dodane, a smak to typowa biedronkowa buła, taki tłusty, słodki. Kolejka po chleb na bazarze ogromna, a ludziom sprzedaje się zakalcowate wypieki. Przykre jest to, że sprzedaje się ludziom piękne opowieści jakie to wszystko pachnące i zdrowe, a tutaj zakalce w tle, chleby popękane, co oznacza np. krótki czas fermentacji, albo niedopieczony chleb, albo za szybko pieczony w zbyt wysokiej temp. jednym słowem prawdziwy piekarz wstydziłby się coś takiego sprzedawać. Oczywiście zachęcam, żeby każdy kupił i sam spróbował bo kwestia czy są jest za słone, czy za słodkie, to oczywiście subiektywna sprawa, zaś zakalec to nie jest już nic subiektywnego...